sobota, 31 sierpnia 2013

Ratujemy zgęstniały lakier czyli Rozcieńczalnik lakierów do paznokci AllePaznokcie

Witajcie :)
Czy zdarzyło Wam się, że z bólem serca wyrzucałyście ulubiony lakier, ponieważ był już tak gęsty, że nie dało się nim malować?
Mi niestety nie raz. 
Teraz jednak nie obawiam się posiadać wielu lakierów, ponieważ wiem, że nawet jeśli któryś zgęstnieje mogę go z łatwością przywrócić do stanu pierwotnego za pomocą rozcieńczacza do lakierów.



Pokażę na przykładzie:

1) Znalazłam stary, zgęstniały lakier Golden Rose. Nie był całkiem zgluciały, ale smużył.


2) Dolałam do niego ok 30 kropelek rozcieńczalnika


3) Wymieszałam poprzez energiczne potrząsanie (można też wykałaczką) i użyłam do pomalowania tipsa.

 
Konsystencja lakieru powróciła do stanu pierwotnego. Lakier nie smuży i można nim bez problemu malować.
Odratowałam tak już kilka lakierów, które zaczynały mi gęstnieć, a  nawet te, które były całkiem jak jeden wielki glut.
Rozcieńczanie nie wpłynęło ani na kolor lakieru, ani na trwałość.

Rozcieńczalnik kupiłam w sklepie stacjonarnym, ale można go kupić na stronie producenta >klik< za 9 zł i jest go 100 ml.
Swoją drogą, mam też rozcieńczacz z Inglota. Jest dobry, ale według mnie całkiem nieekonomiczny, ponieważ za 9 ml zapłaciłam aż 12 zł i wystarcza na rozcieńczenie tylko kilku lakierów.

piątek, 30 sierpnia 2013

Nail design: niebieski ze złotym akcentem

Witajcie :)
Niedawno na moich paznokciach gościł lakier Essence nr 147 miss universe >klik<. Postanowiłam dodać do niego prosty złoty akcent i powstało to oto skromne zdobienie.
Złoty lakier to Golden Rose Classics Charming nr 4 >klik<. Uważam, że miss universe idealnie komponuje się ze złotem. 








czwartek, 29 sierpnia 2013

Wibo Express Growth nr 480

Witajcie :)
Mam straszne zaległości w recenzjach lakierów. Zdarzyło mi się, że w czerwcu i lipcu porobiłam mnóstwo zdjęć do recenzji lakierów i w końcu pozapominałam dokładnie co miałam do każdego lakieru napisać. Dlatego teraz nadrabiam i maluję od nowa tymi samym lakierami, ale tym razem o każdym lakierze robię sobie notkę na kartce, żeby już nic mi nie umknęło :)

Numer/nazwa: Wibo Express Growth nr 480
Pojemność:
8,5 ml
Wykończenie:
shimmer
Kolor: różowy ze złotym refleksem
Pędzelek: cienki, średnio długi, wygodny
Konsystencja: idealna
Krycie: pełne po 3 warstwach
Czas schnięcia: długi
Trwałość: co najmniej 3 dni w przyzwoitym stanie, końcówki lekko starte, jedno odpryśnięcie
Zmywanie: nieco czasochłonne
Uwagi:---

Ogólnie lakier oceniam bardzo pozytywnie. Kolor jest taki dziewczęcy, a złoty refleks nadaje mu ciekawy efekt. Jedynie czas schnięcia jest dla mnie kłopotliwy. Zazwyczaj staram się odczekać trochę czasu, ale jeśli lakier nadal jest bardzo lepki i widać, że jeszcze długo nie wyschnie, wtedy sięgam po wysuszacz. Tak było w tym przypadku.





wtorek, 27 sierpnia 2013

Projekt Tęcza T.2 Pomarańczowy

Witajcie :)
Przypominam, że biorę udział w projekcie Tęcza, organizowanym u RedRouge (link do projektu na banerze na bocznym pasku).
Dzisiaj prezentuję swoje zdobienie z motywem pomarańczowym. Zapraszam do rzucenia okiem :)








niedziela, 25 sierpnia 2013

Donegal zmywacz do paznokci w żelu o zapachu mango

Witajcie :)
Dzisiaj dla odmiany przedstawię Wam zmywacz do paznokci. Kupiłam go niedawno w Naturze, skuszona promocją. Pomyślałam sobie: zmywacz w żelu? Tego jeszcze nie widziałam.






Konsystencja zmywacza to taki rzadki żel. Bałam się, że może być tłusty, ale na szczęście nie jest.

Nie jestem w stanie powiedzieć, czy zmywacz rzeczywiście odżywia i pielęgnuje paznokcie, tak jak obiecuje producent. Ja skupiam się przede wszystkim na podstawowej funkcji zmywacza, czyli właśnie zmywaniu lakieru. I tu mam mieszane uczucia. Zmywacz ma wiele dobrych opinii na Wizażu, ale w moim przypadku się nie sprawdza. Myślałam, że żelowa konsystencja spowoduje, że zmywacz nie będzie tak szybko wyparowywać z wacika, a tak naprawdę, ciągle go musiałam dolewać. W dodatku lakier pod jego wpływem słabo się rozpuszczał. Próbowałam nawet przytrzymać go chwilę na paznokciu, ale to też mi nic nie dało. Dałam go też mojej babci do wypróbowania, ale nie była z niego zadowolona. Natomiast zapach ma naprawdę piękny. Po użyciu moje palce jeszcze długo pięknie pachniały. 
Raz spróbowałam go też do zmywania lakieru brokatowego metodą foliową i tutaj się sprawdził. Więc będę go stosować tylko do tej metody. 

Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na temat tego zmywacza. Znacie, używacie? 
I pytanie z innej beczki. Ile Wam schodzi wacików na jednorazowe zmywanie paznokci?  

wtorek, 20 sierpnia 2013

Simple Beauty mini nr 320

Witajcie :)
Jakiś czas temu, będąc w sklepiku z prasą i innymi pierdółkami, zauważyłam lakiery Simple Beauty w cenie 2,50 zł za sztukę. Nigdy jeszcze nie próbowałam tego lakieru (oprócz holograficznego topa, który nota bene został kupiony później niż te trzy maluchy), ale ze względu na cenę, skusiłam się na trzy kolory. W sumie w tym sklepie był mały wybór kolorów. Na pierwszy ogień poszedł prezentowany dzisiaj lakier. Jego kolegów nie zdążyłam jeszcze przetestować.
Nie jestem z niego zadowolona. Smuży okrutnie. Trzeba nakładać grubą warstwę, a dodatku prześwituje. Z powodu takiej ilości lakieru na płytce, długo schnie (po dłuższym czasie w końcu sięgnęłam po SH Insta Dri, bo przecież nie będę siedzieć pół dnia obawiając się dotknąć czegokolwiek). Spływa na boki płytki podczas malowania. Szybko robią się pęknięcia.

Numer/nazwa: Simple Beauty mini nr 320
Pojemność: 5 ml (?) - nie ma info na buteleczce
Wykończenie: kremowe
Kolor: łososiowy, mocno wpadający w róż
Pędzelek: mały, wąski
Konsystencja: gęsta
Krycie: trzy grube warstwy
Czas schnięcia: długi
Trwałość:
na drugi/trzeci dzień widoczne pęknięcia
Zmywanie: bezproblemowe
Uwagi: smuży na paznokciach, bąbluje

Znowu musiałam nakombinować się w programie graficznym, żeby kolor wyszedł jak najbardziej zbliżony do oryginału. Mój stary aparat ma niestety problemy z niektórymi odcieniami. 

Na paznokciach trzy warstwy:





poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Projekt Tęcza - T1. Czerwony

Witam :)
Pierwszy raz biorę udział w jakimś paznokciowym projekcie i bardzo mnie to wyzwanie cieszy :) 
Wiem, że na pewno znajdą się tam prace bloggerek o wiele bardziej doświadczonych niż ja, ale przynajmniej będę dobrze się bawić :)
Zapraszam do obejrzenia mojej stylizacji na pierwszy, czerwony tydzień. Ubolewam jedynie, że nie mogłam domyć tego złotego lakieru ze skórek :/










czwartek, 15 sierpnia 2013

Nail design: niebiesko-biały wzorek

Miałam ostatnio pomalowane paznokcie lakierem w kolorze zgaszonego błękitu i pomyślałam sobie, że ożywię je trochę bielą. Tak oto powstał ten prosty wzorek :)




Użyte:
- Essennce Colour & go nr 127 i love bad boys (niebieski)
- Safari - biały
- Wibo - czarny lakier do zdobień
- cyrkonie no name

środa, 14 sierpnia 2013

Essence Colour & go nr 147 miss universe

Postanowiłam nieco zmienić formę moich recenzji lakierów do paznokci, tak żeby były bardziej uporządkowane i czytelne. 

Numer/nazwa: Essence Colour & go nr 147 miss universe
Wykończenie: glassflecked
Kolor: ciemnoniebieski
Pędzelek: szeroki, płaski
Konsystencja: rzadka
Krycie: dwie warstwy
Czas schnięcia: długi
Trwałość: ok trzech dni
Zmywanie: ciężkie, czasochłonne

Miss universe kupiłam jakiś czas temu w promocji, ale dopiero teraz nabrałam ochoty, żeby w końcu go użyć. Kiedy pomalowałam pierwszą warstwę lakieru miałam mieszane uczucia, ponieważ wyglądała jak jakaś brudna maź. Natomiast po pokryciu drugą warstwą pokazał mi się piękny efekt połyskujących niebieskich drobin.
Malowanie nim nie jest zbyt łatwe, ponieważ lakier rozlewa się na boki paznokcia i jest go tam potem więcej niż na środku płytki. Dość szybko tworzą się pęknięcia na powierzchni lakieru i końcówki łatwo się wycierają.
Lakier bardzo mi się podoba, ale zmywanie to dla mnie katorga. Słabo się rozpuszcza pod wpływem zmywacza i ciężko go zmyć np. przy skórkach. Nawet metoda z folią aluminiową nie pomogła mi w 100% i musiałam jeszcze poprawiać w niektórych miejscach.








A tutaj jeszcze zdjęcia w pełnym słońcu:



niedziela, 11 sierpnia 2013

Nail design: Biedronka

Motyw biedronki przewijał się już na blogach mnóstwo razy. Nie powieje tu więc żadną świeżością :) Mimo wszystko i ja chciałabym zaprezentować biedronki na moich paznokciach. Lubię ten motyw, ponieważ jest prosty do wykonania, a równocześnie sprawia przyjemne wrażenie na paznokciach. 






Użyte lakiery:


- Odżywka Eveline 9w1
- Safari Trendy Colour - czerwony >KLIK<
- Maybelline Colorama nr 23
- Wibo Art Liner
- Safari Trendy Colour - biały
- Sally Hansen Insta-Dri
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...