Zebrało mi się już sporo zdjęć do wrzucenia, więc muszę trochę nadrobić zaległości. Dziś prezentuję kolejny lakier z serii Moulin Rouge. Jestem z niego naprawdę zadowolona i na pewno często będzie gościł na moich paznokciach.
Do rzeczy: Nr 7 to ciepła jasna czerwień. W żelkowej bazie zatopione są złote drobinki. W buteleczce wydaje się ich być bardzo dużo, niestety na paznokciach nie są już tak widoczne. To moje jedyne zastrzeżenie co do tego lakieru. Poza tym wszystko gra i buczy: wygodny pędzelek, łatwe rozprowadzanie i dość krótki czas schnięcia. Krycie też jest całkiem niezłe, ale dwie warstwy to minimum. Lepiej jednak wygląda jeśli są trzy. Do tego ma piękny połysk. Zdecydowanie jestem na tak :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz