Jakiś czas temu postanowiłam się ogarnąć i zadbać trochę o kondycję i sylwetkę. Jako, że nigdy nie byłam jakoś specjalnie aktywna fizycznie, nie przyszło mi to z łatwością.
W sierpniu zaczęłam biegać, a właściwie były to marszobiegi, w końcu w październiku udało mi się biegać bez przerwy przez 45 minut, co dla mnie było dużym sukcesem, zwłaszcza że całe życie nienawidziłam joggingu. Niestety, kiedy poranki stały się szare i brzydkie, postanowiłam się przerzucić na treningi domowe, z zamiarem powrotu do biegania na wiosnę.
W listopadzie podjęłam wyzwanie 30 dni z Mel B. Ogólnie ćwiczenia z Mel B. bardzo miło wspominam. Po 4 tygodniach pojawiły się nawet pierwsze wizualne efekty, chociaż muszę przyznać, że niezbyt dobrze się do tego zabrałam. Przede wszystkim zależy mi na zrzuceniu wagi, a nie tylko centymetrów, więc niestety ćwiczenia siłowe musiałam odstawić na później i poszukać jakiś ciekawych ćwiczeń cardio.
W międzyczasie trafiłam na programy treningowe Jillian Michaels i postanowiłam spróbować.
Na pierwszy ogień poszedł program 30 day shred, w którego połowie obecnie jestem.
photo: http://www.jillianmichaels.com
Jillian Michaels jest amerykańską trenerką personalną znaną m.in. z programu The Biggest Loser.
30 day shred - o programie słów kilka
Jest to trening, który wg obietnicy Jillian pozwala stracić nawet do ok 9 kg (pewnie przy odpowiedniej redukcyjnej diecie byłoby to możliwe, ale w moim przypadku na pewno nie będzie tak spektakularnych efektów). Składa się z trzech levelów, które należy wykonywać po 10 dni każdy. Każdy filmik trwa ok 27 minut i zawiera rozgrzewkę, 3 serie, składające się z 3 minut cardio, 2 minut ćwiczeń siłowych oraz 1 minuty ABS. Na końcu są ćwiczenia rozciągające. Ćwiczenia Jillian angażują kilka partii mięśni równocześnie, np np nogi i ramiona, aby efektywniej wykorzystać czas przeznaczony na trening.
W następnym poście opiszę moje wrażenia z levelu 1.
Trzymam kciuki, ja robiłam raz podejście do tego i kolana nie dały rady :/
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mi na samym początku ktoś zwrócił uwagę, żeby bardzo pilnować prawidłowego ułożenia kolan podczas ćwiczeń. Gdyby nie to, możliwe, że moje kolana też by nie dały rady.
UsuńWłasnie zaczełam level 1 :)
OdpowiedzUsuńCałuski i powodzenia
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńPowodzenia i czekam na opinię po zakończeniu levelu, jestem ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuń