piątek, 9 sierpnia 2013

Safari Trendy Colour - Czerwony

Lakier Safari po raz kolejny :) Ten piękny czerwony lakier jest jednym z moich ulubionych i najczęściej używanych. Mam go już bardzo długo, bo około dwa lata. Niedawno trochę mi zgęstniał, ale poratowałam go rozcieńczaczem do lakieru i ponownie mogę się nim cieszyć. :)
Kolor lakieru to ciemna, intensywna czerwień. Wykończenie kremowe. Po pomalowaniu pięknie się błyszczy. Lakier kryje bardzo dobrze. Jedna warstwa wystarczy, ale ja zawsze daję dwie dla pogłębienia koloru. Pędzelek jak dla mnie jest wygodny i dobrze mi się nim rozprowadza lakier. Czas schnięcia jest również bardzo przyzwoity - nie trzeba czekać godzinami w obawie, że nawet najprostsza czynność może go uszkodzić. Trwałość jest również ok. Lakier spokojnie wytrzymuje co najmniej trzy dni na paznokciach.

Musiałam trochę pokombinować z kolorystyką, ponieważ zdjęcia wyszły mi strasznie przekoloryzowane. Wciąż jednak na zdjęciach lakier prezentuje się nieco jaśniej niż w rzeczywistości.






czwartek, 8 sierpnia 2013

PUPA Holographic Nail Polish 031 Light Green

Ostatnio poszukiwałam holograficznych lakierów. Tak się właśnie złożyło, że w centrum handlowym niedaleko mnie zamykają drogerię Douglas, przez co wszystko można kupić o 50% taniej. Wcześniej jakoś specjalnie tam nie zaglądałam, ale tym razem się skusiłam i udało mi się nabyć trzy lakiery holograficzne Pupa. Parę dni później na bazarku dorwałam też holograficzny top z Simple Beauty. O każdym lakierze będzie osobny post, ale chciałam Wam wszystkie zaprezentować na jednym zdjęciu:



Na pierwszy ogień poszedł lakier nr 031. Jest to maluszek, bo zaledwie 5 ml w buteleczce. Holograficzne drobinki są bardzo maleńkie i w słońcu mienią się na wszystkie kolory tęczy. Chociaż widziałam już na innych blogach bardziej mieniące się lakiery. W zacienionych miejscach niestety tego efektu nie widać i lakier przyjmuje barwę stalową. 

Przy malowaniu trochę się namęczyłam, ponieważ lakier ma wąski pędzelek i mało się go nabiera. Niezbyt dobrze się rozprowadzał i smużył. Dopiero po chwili odkryłam, że w przypadku tego lakieru trzeba malować zdecydowanymi, szybkimi ruchami, ponieważ szybko przysycha na paznokciu i właśnie dlatego mi smużył. Źle mi się manewrowało pędzelkiem, przez co zalałam sobie nieco skórki. Do uzyskania pełnego krycia musiałam położyć dwie warstwy a i trzecia też by nie zaszkodziła. Zdecydowanie na plus jest czas schnięcia. Już po krótkiej chwili był prawie suchy. Po wyschnięciu jego połysk był podobny do lakierów z wykończeniem typu foil, więc położyłam na niego bezbarwny top Sally Hansen. Muszę przyznać, że lakier jest dość trwały. Do czwartego dnia zaledwie końcówki paznokci były minimalnie starte. 

Zapraszam do obejrzenia reszty zdjęć:

W nienasłonecznionym miejscu, jeszcze bez topa:


Z lampą błyskową:


W słońcu:

Tutaj zaczynają się zdjęcia zrobione czwartego dnia od pomalowania paznokci. Wszystkie robione w pełym słońcu. Na palcu serdecznym widzicie wariację z użyciem holograficznego topa z Simple Beauty, ale o nim będzie osobna historia. 





wtorek, 6 sierpnia 2013

Safari Trendy Color- ciepła zieleń

Ostatnio często pokazuję lakiery Safari. Trochę mi się ich ostatnio nazbierało.
Dzisiejszy lakier pierwszy raz zobaczyłam około trzy miesiące temu na jednym z blogów i stwierdziłam, że muszę go mieć. Niestety nie był nigdzie dostępny. Szukałam potem też podobnego lakieru u innych producentów, ale żaden mnie nie satysfakcjonował. Niedawno wybrałam się na targ w moim mieście i jak zwykle zajrzałam na stoisko z kosmetykami. Chociaż makijaż ze straganów mnie nie interesuje to zawsze pogrzebię sobie w lakierach :) Miałam szczęście bo znalazłam w końcu moją upragnioną zieleń.

Długi wstęp dzisiaj, więc wreszcie przejdę do rzeczy. Lakier ma wykończenie typu shimmer. Dodatkowo ma większe złote drobinki, które cudownie mienią się w zielonej bazie. Kolor utrzymany jest w ciepłej niezbyt ciemnej tonacji. Po prostu świetny. Konsystencja i pędzelek idealne. Żadnych problemów przy malowaniu. Dobrze kryje nawet jedna warstwa, ale ja nałożyłam dwie dla pogłębienia koloru. Nosiłam go przez cztery dni i jedynie końcówki lekko mi się starły. Po raz kolejny nie zawiodłam się na lakierze Safari. 






niedziela, 4 sierpnia 2013

Bell Glam Wear nr 403

Ostatnio było o lip tincie firmy Bell, a dziś będzie o lakierze. Glam Wear nr 403 to odcień ciepłego różu. W moim odczuciu jest to taki dziewczęcy kolor, który ładnie prezentuje się na paznokciach. Bardzo podoba mi buteleczka. Jest taka masywna a jednocześnie wygodna. Pędzelek jest długi i cienki. Bardzo dobrze mi się nim malowało, lakier nie rozlewał się po skórkach. Odcień nr 403 ma kremowe wykończenie. Dwie warstwy całkowicie wystarczą do pełnego krycia. Nie robi też smug czy prześwitów. Nosiłam go cztery dni na paznokciach bez żadnych odprysków, ale znudził mi się w końcu i zmyłam. Ogólnie jestem z niego zadowolona, chociaż cena mogłaby być niższa (zapłaciłam za niego ok 12 zł). Nie lubię płacić za lakier więcej niż 10 zł, chyba że naprawdę jest tego wart, np ma niespotykany kolor albo wykończenie. Tutaj jest to po prostu normalny lakier z kremowym wykończeniem. Może skuszę się jeszcze na jakieś inne lakiery Glam Wear jeśli akurat trafi się jakaś fajna promocja.






sobota, 3 sierpnia 2013

Bell Lip tint Absolute Colour

Jakiś czas temu można było w Biedronce nabyć w promocyjnej cenie lip tint Bell. Ja skusiłam się na ten z pomarańczową zakrętką. Muszę jednak przyznać, że po otwarciu opakowania doznałam zawodu, gdyż lip tint okazał się raczej bardziej różowy niż pomarańczowy. Oczywiście nie oczekiwałam neonowego pomarańczu, ale mimo wszystko góra opakowania sugeruje inny kolor. A ja nie przepadam za różem na moich ustach.


Obietnice producenta:


Rzeczywiście lip tint dobrze trzyma się na ustach i nie pozostawia śladów np. na szklance czy policzku mojego S :) Niestety zauważyłam, że podczas jedzenia nie pozostaje nietknięty, ale nie mam mu tego za złe.



Zapach lip tinta jest słodki. Mi niespecjalnie się podoba, ale też nie przeszkadza mi jakoś szczególnie w jego używaniu. Po pomalowaniu ust i oblizaniu wyczuwalny jest taki cierpki smak na ustach ale tylko przez chwilę.
Tak wygląda kolor na skórze nadgarstka:

Widać tu, że ma on odcień różowo-landrynkowy. Konsystencja jest dość rzadka. Dobrze się nim maluje usta.

I jeszcze na ustach. Zdjęcie pierwsze to usta niepomalowane.

A tu pomalowane:

Lip tint rzeczywiście wtapia się w usta. Nie tworzy tłustej warstwy jak błyszczyki. Jest to dla mnie dużym plusem zwłaszcza jak mam rozpuszczone włosy, ponieważ nie przyklejają mi się one do ust. Czytałam opinie, że lip tint wysusza usta. W moim przypadku tego nie zauważyłam. 

Ogólnie myślę, że to fajny kosmetyk. Jedynie kolor jest dla mnie trochę nietrafiony. Myślę jednak, że skuszę się za jakiś czas na inny lip tint. Ale tym razem kupię w drogerii, gdzie faktycznie mogę sprawdzić kolor.




czwartek, 1 sierpnia 2013

Safari Trendy Colour - granatowy

Po dłuższej nieobecności chciałabym pokazać Wam kolejny lakier z serii Safari Trendy Colour. Niestety jego numerek nie jest mi znany. Lakier ma kolor granatowy i żelkowe wykończenie. Lubię pędzelki w lakierach Safari, ponieważ są dla mnie zawsze wygodne, podobnie jest i w tym przypadku. Krycie lakieru nie jest całkowite. Przy dwóch warstwach prześwitują końcówki paznokci, ale mi osobiście to nie przeszkadza. Trwałość lakieru jest w porządku. Wyciera się lekko na końcówkach paznokci i pojawiają się mikropęknięcia na pomalowanej powierzchni, ale przez trzy dni lakier mi nie odprysł. Myślę więc, że w porównaniu do ceny trwałość jest bardzo dobra.

Na zdjęciach mam dwie warstwy lakieru:









środa, 24 lipca 2013

Safari Trendy Colour - morski

Ostatnio stałam się fanką lakierów Safari. Większość z nich jest na prawdę świetna. Jedynie co mogę im zarzucić, to fakt, że bardzo szybko ścierają się numerki z opakowania.
Dzisiaj chciałam pokazać Wam lakier Safari w kolorze mniej więcej morskim. Niestety numerek (jak zwykle) się starł. Wykończenie lakieru jest kremowe. Po nałożeniu dwóch warstw lekko prześwitują końcówki paznokci, ale nie jest to jakoś szczególnie rzucające się w oczy. Lakier ma rzadką konsystencję (idealną) i wygodny pędzelek. Dobrze też się trzyma na paznokciach. Jedynie końcówki lekko się ścierają. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć jak długo lakier wytrzyma, ponieważ po dwóch dniach noszenia zazwyczaj kolor mi się nudzi i zmieniam go na inny.

Na zdjęciach dwie warstwy. W rzeczywistości lakier ma bardziej intensywny kolor. Tu wypadł trochę blado.





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...