wtorek, 16 lipca 2013

Loreal Color Riche nr 831 Fluo Azur - satynowy chaber

Kupiłam ten lakier już dość dawno temu w promocji w Rossmanie za około 10 zł (czyli o około połowę taniej niż w cenie regularnej) i jest to mój pierwszy lakier od Loreal. Miałam wtedy w głowie pomysł na cieniowane paznokcie. Niestety okazało się, że lakier się do tego nie nadaje, ponieważ ma zbyt słabe krycie. 
Kolor lakieru to w moim odczuciu coś pomiędzy kobaltowym i chabrowym. W buteleczce wygląda bardzo ładnie. Na paznokciach jednak już mnie tak nie zachwyca.
Wykończenie lakieru jest według mnie nietypowe - żelkowo-matowe/satynowe. Gdybym wiedziała, że lakier wysycha do matu/satyny, zapewne bym go nie kupiła. Jak już wspominałam, lakier nie kryje zbyt dobrze. Potrzeba co najmniej trzech warstw a i tak są prześwity. Lakier ma rzadką konsystencję i lekko płaski pędzelek. Ta kombinacja sprawia, że maluje się nim całkiem dobrze.
Buteleczka jest ładna i zgrabna. Bardzo podoba mi się złota zakrętka. Nadaje charakter temu opakowaniu.

Ogólnie mówiąc lakier mnie nie oczarował. Z drugiej strony nie jest też najgorszy. Na plus na pewno przemawia kolor, z którym nie spotkałam się u innych producentów. Następnym razem na pewno nałożę na niego nabłyszczający top, bo ten matowy efekt nie bardzo mi się podoba.

Niestety zdjęcia nie oddają prawdziwego koloru tego lakieru. Myślę, że w rzeczywistości najbardziej zbliżony jest do tego odcienia KLIK.






2 komentarze:

  1. Jak Ci się sprawdził z trwałościa?
    Ja mam taki w kolorze przybrudzonego różu i jest tragiczny. Bardzo szybko się ściera a po 2 dniach pojawiają się odpryski.
    Szkoda bo kolor ma cudny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety u mnie też trwałością nie grzeszył.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...